Na decyzję w sprawie pozostania w OFE mamy czas od 1 kwietnia 2014 r. do końca lipca 2014 r. W tym czasie, można złożyć do ZUS stosowną deklarację.

Deklarację będzie można złożyć osobiście w oddziale ZUS-u, wysłać ją pocztą lub przez Internet, wykorzystując platformę usług elektronicznych (pue.zus.pl) - w skrócie PUE, co również wiąże się z osobistą wizytą w ZUS lub urzędzie skarbowym.

Składki osób, które nie dokonają wyboru, będą trafiać do ZUS-u. Po dwóch latach będzie można zmienić zdanie i wrócić do OFE lub ZUS-u.

Krytycy pomysłu mówią o sposobie na przejęcie oszczędności emerytalnych z OFE, a rząd - o naprawianiu błędów reformy. Kiedy rząd pokazał gotowy projekt ustawy, obrońcy OFE w końcu mogli odnieść się do szczegółowych zapisów, a nie tylko do ogólnych zapowiedzi.
I nie zostawili na nich suchej nitki.

Prezydent ustawę podpisał.

Już 3 lutego 2014 r. ponad 50 proc. aktywów trafi z OFE do ZUS. W większości mają to być obligacje skarbowe. Transfer ten odbije się pozytywnie na finansach publicznych, więc z punktu widzenia rządzących gra jest warta świeczki. Wartość przeniesionych aktywów z konta każdego ubezpieczonego w OFE ma zostać zapisana na jego subkoncie w ZUS. Wycena ma zostać dokonana według stanu z 31 stycznia 2014 r.

Czy zostać w OFE czy tylko w ZUS? Na to pytanie każdy, w oparciu o swoją wiedzę i doświadczenie, musi odpowiedzieć sobie sam. Jednak wydaje się, że dywersyfikacja źródeł hipotetycznej przyszłej emerytury jest w tym wypadku lepszym rozwiązaniem.

Cokolwiek by nie napisać na temat OFE czy ZUS, jedno jest pewne – w dobie kapitalizmu i gospodarki wolnorynkowej samemu trzeba troszczyć się o swoją emerytalną przyszłość.


 Serwis ZUSIK.pl